Move Our World

Move Our World

Wszystko zaczęło się od marzeń…
…Marzeń o porywającej pracy, podróżach, miłości, równowadze, budowaniu lepszego świata, doświadczania innych kultur i wreszcie tego największego – o stworzeniu miejsca, w którym będziemy realizować wszystkie nasze marzenia.

Move Our World to po prostu MY. Ela i David. W 2018 roku dołączył do nas Ernest, nasz kochany synek. Pomysł na MOW zrodził się w naszych głowach właściwie automatycznie po tym, jak spotkaliśmy się w Tajlandii w 2016 roku. Wiedzieliśmy, że chcemy podróżować i 3 stycznia 2017 wyruszyliśmy autobusem na wschód. Poczytajcie o szczegółach TU.

Od samego początku wiedzieliśmy, że ta podróż zaprowadzi nas do naszego domu. Domu, gdzie stworzymy miejsce dla osób poszukujących niewymuszonego odpoczynku. Gdzie będziecie mogli się  zatrzymać i zainspirować otaczającą przyrodą, atmosferą i zdrowym życiem.

Czarowaliśmy w marzeniach TO MIEJSCE przez kilka lat. Już w Rosji marzyliśmy o Kolumbijskiej dżungli nad oceanem. W Asturii znaleźliśmy dom w górach i nie mogliśmy przestać o nim myśleć przez kolejne miesiące. W Kostaryce zaś wróciłam ponownie do nauki języka francuskiego, żeby móc swobodnie rozmawiać na La Reunion… Jak widać, pomysłów i ich krętych ścieżek było wiele.

Jak więc znaleźliśmy TO MIEJSCE

Nawet jeśli się nam wydaje, że jesteśmy na różne rzeczy gotowi i świadomie podejmujemy decyzje, to życie weryfikuje te nasze starania na swój przedziwny sposób.

Oboje (Ernest jeszcze nie wypowiedział się w tej kwestii) wierzymy, że jeśli czegoś bardzo się pragnie, to prędzej czy później się to osiągnie. Potrzebne do tego są tylko czary. I nie chodzi tu o wyszukane zaklęcia ale o pracę, wytrwałość i wiarę, że naprawdę jest to dla nas dobre (poczytajcie „Czarodzieje mogą wszystko. Nam te czary zajęły 4 lata. Czy to długo na spełnienie marzenia?

Właśnie przeprowadzamy się na Warmię. 20 km od Olsztyna znaleźliśmy siedlisko. Czekamy na Was od maja 2020 roku!

Wracając do bloga - Jak podróżujemy?

Odkryliśmy, że podróżować odpowiedzialnie może każdy. Tylko od nas i naszych decyzji zależy przyszłość wielu ludzi, miejsc i gatunków zwierząt. Każdy mały krok ku lepszym praktykom w naszych podróżach i codziennym życiu przyczynia się do lepszej przyszłości dla naszych dzieci i kolejnych pokoleń. W trakcie naszych podróży promujemy wspieranie lokalnych społeczności i dbamy o to by naszą obecnością nie wpływać źle na środowisko. Każdego dnia uczymy się czegoś nowego. Wiele jeszcze przed nami…

 

W trakcie podróży skupiamy się na:
  • Korzystaniu ze źródeł odnawialnych
  • Nie generowaniu śmieci / Zarządzaniu śmieciami / Recyklingowaniu
  • Wspieraniu lokalnej społeczności / Turystyce opartej na społeczności lokalnej
  • Możliwościach zatrudnienia społeczności wykluczonych
  • Odkrywaniu gospodarstw organicznych / Permakultura
  • Komunikacji i marketingu małych miejsc zdefiniowanych jako odpowiedzialne

Move Our World to zmiana stylu życia

Dziękujemy za Waszą wiarę i doping

Dziękujemy za dobrą energię i wszystkie komentarze

Let’s rock the world together!

MOW Ela i David
Olkhon Island - baikal winter - move our world - travel - bajkał zimą

 

„Ela urodziła się w Europie Centralnej w latach ’80. Dorastała na wsi w czasach komunizmu. Nie wiem jak duży wpływ jej dzieciństwo ma na to, jaka jest dziś, ale lubi być na łonie natury. Spacerować i jeździć na rowerze. Gdyby mogła spędzałaby cały wolny czas w górach lub w lesie. Ela ma otwarty umysł. Uwielbia poznawać nowych ludzi i zawsze jest uśmiechnięta (przyrzekam, to 100% prawda)  i pozytywnie nastawiona do wszystkiego. Dla niej to proste – rzeczy, które nam się przytrafiają, zależą od nas samych. Więc sama próbuje żyć tak, jak chciałaby, żeby wyglądał świat. Ela uwielbia zimę. Dzień zaczyna od kawy. Zajada się marynowanymi warzywami i ziemniakami. Według mnie – ona po prostu kocha życie!!!” David

 

„Nie ma dla niego rzeczy nie do zrobienia. Ciekawy ludzi i świata z rozbrajającą pewnością siebie, tworzy wizje w których zmienia świat na lepsze. Póki co, wszystkie te wizje realizuje na bieżąco. David wychowywał się w słońcu wyspy La Reunion i dziś to słońce można zobaczyć w jego oczach. Ma zdolność wyszukiwania wyjątkowych ludzi, inicjatyw i miejsc. Nie wyobraża sobie dnia bez kawy, informacji o piłce nożnej i power pointa. Nie znam drugiej osoby, która czyta tak dużo książek. Mówi po francusku, angielsku, hiszpańsku i polsku. We wszystkich tych językach uwielbia śpiewać grając na gitarze lub skrzypcach. Muzyka sprawia, że ukrytych na co dzień talentów, nie jest w stanie skrywać i niesie to za sobą wiele nieoczekiwanych przygód…” Ela